UDOSTĘPNIJ:    

Między prawdą, prawdą i kłamstwem - cz. 3

WPROWADZALNOŚĆ

Znaczenie treści tego neologizmu, od momentu uzyskania przeze mnie pierwszej pionowej postawy, stało się moją racją  stanu. Kiedy wejście do świata było niemożliwe, a wyjście mogło skończyć się dla mnie tym samym, WPROWADZALNOŚĆ stała się jedynym przyzwoitym napędem moralnym, który mógł mnie zmobilizować do działania.

 

Renata Kim /Dziennikarka, Newsweek nr 37, rozmowa z Leszkiem Balcerowiczem/: "Na przykład do kogo?"

Leszek Balcerowicz /polski polityk i ekonomista, dr hab. Nauk ekonomicznych/: "Do nikczemników. Czyli ludzi, którzy łamią standardy przyzwoitości. Tacy jak oni w przyzwoitych ludziach wzbudzają oburzenie. I teraz chodzi o to, żeby to oburzenie przekuwało się w obywatelskie działania, żeby było napędem moralnym. Kiedy mamy do czynienia z niegodziwością, trzeba z nią walczyć i ja to robię".

Ewa Macioszczyk /wydawca Serwisu Internetowego obywatelTOczlowiek.pl/: Wykonuję pana zalecenia od zawsze. Byłam i jestem przyzwoitym człowiekiem, bo o to dbałam każdego dnia od pierwszego roku życia, a jednak w świecie, który pan współorganizuje z tymi których szanuje wciąż i wciąż, żeby to wykonać muszę to robić w sposób nieprzyzwoity, niegodziwy, nikczemny i niemoralny. Posiadam również doświadczenie w zakresie zachowań przyzwoitych, godziwych, nienikczemnych czy moralnych… w czasie bycia obywatelem PRL-u. W RP, praktycznie o tych cechach zachowań, mogę jedynie pamiętać. Coś więc w tej pana nauce wyraźnie nie działa. Sam zresztą pan to potwierdza mówiąc, że pan walczy z niegodziwością, ale ta wciąż ma się świetnie. Choć każdego dnia przekuwam całą wiedzę w obywatelskie działania, to mimo dokonania wyboru zachowań, które pan akceptuje, od 30 lat przedzieram się przez tłumy walczących oburzonych w poszukiwaniu choćby jednego obywatela, który by zechciał wprowadzić w życie coś/cokolwiek co nie oburzałoby nikogo.

Wrócę do pana wcześniejszych wypowiedzi, by ostatecznie ustalić, na czym ten błąd polega. Dziś by dobrze prowadzić moją działalność jego ustalenie i jest warunkiem powrotu do cech zachowania, których się nauczyłam wykorzystując pana wiedzę. Powiedział pan wcześniej: „A ludzie, dla których miałem i mam szacunek, zwykle mnie nie atakowali” i „Człowiek powinien się przejmować zdaniem ludzi, których szanuje za ich wiedzę i charakter. Ale na pewno nie może się przejmować osobami, do których wiedzy czy moralności nie ma przekonania”. Ciekawie pan myśli – życzeniowo, warunkowo i wybiórczo. Dzieli pan świat na zdanie i ludzi, czyli antagonizuje produkt mózgu z człowiekiem w całości. Może byłoby to oburzające, gdyby nie było nieprzyzwoite. „Człowiek powinien się przejmować zdaniem ludzi, których szanuje...” Już pomijając brak informacji na temat, jakie to zdanie ma być powinnością charakteryzującą człowieka, rozumiem, że ci ludzie co go nie podejmują, nie zasługują na szacunek /pański szacunek/ i stąd pana wniosek, że są tylko jakimiś tam osobami, którymi w ogóle nie trzeba się przejmować.

Wnioski z tych ustaleń wyłaniają się dwa::

1. Dzieci w pana świecie nie zasługują na szacunek w ogóle, bo nie mają ani zdania /bo dopiero uczą się myśleć, mówić/, ani wiedzy /bo ją nabywają/, nie mają charakteru /bo się kształtuje/, ani moralności /bo uczą się, co nią jest/.

2. Przekuwanie wiedzy w obywatelskie działania, a przekuwanie oburzenia w obywatelskie działania tworzą dwie wykluczające się i wzajemnie znoszące się rzeczywistości.

To bardzo wiele wyjaśnia, więc znowu mi pan pomógł.

 Jarosław Kaczyński wiedział, że siedzi z ludźmi, których uważał za nikczemników. Wiedział też, dlaczego zgodził się na zaproszenie do stołu zorganizowanego przez nich, jak i po co to robił. Nikczemnicy zaś mieli o sobie inne zdanie i oczywiście o tych, którzy uważali, że są przyzwoici. Dla każdej ze stron zdania na temat strony przeciwnej były nikczemne. To chyba oczywiste i logiczne.

A… między nimi znalazłam się ja, moje 2-letnie dziecko i nasza wyobraźnia, której faktycznie nam nie brakuje:

„Ponieważ nikczemnicy wzbudzają w przyzwoitych ludziach oburzenie, przekuli go w moralnie uzasadnione obywatelskie działanie i nikczemne zdanie o nich pozwalali formułować tylko w podziemiach domu, w którym zdanie przyzwoite miało prawo być chronione od nikczemników. Przyzwoite zdanie uważane za nikczemne mieszkając w lochach, niewątpliwie zgniłyby w nich, gdyby nie ich przejmujący się nimi wyraziciele. Pozbawieni swojego przyzwoitego zdania, ale nie pozbawieni prawa do życia w domu wśród niegodziwców i ich zdania mogli uczyć się, pracować, awansować, a nawet odwiedzać inne domy. Jedni przyzwoici robili się nieprzyzwoitymi, inni budowali podwójne standardy przyzwoitości oficjalnej i tej nieoficjalnej, jeszcze inni przekopywali się do swojego zdania, tracąc życie. Byli wreszcie i tacy, którzy schodzili do podziemia, by wraz ze swoim zdaniem wzbudzającym oburzenie przekuwać go w obywatelskie działania. Przekuwając się przez sufit piwnicy, niszczyli fundamenty domu, co groziło zawaleniem całego domu, w których przyzwoite traktowane nikczemnie i nieprzyzwoite traktowane przyzwoicie zdania nie budowały żadnych standardów”.

Pana plan to DZIEŁO SZTUKI!!!

Między PRAWDĄ…A…KŁAMSTWEM nie ma żadnej różnicy, pani Renato Kim i panie Leszku Balcerowiczu, jeżeli …A… nie należy do żadnego z tych zbiorów. Odkryłam tę literkę w 1957 roku i postanowiłam prowadzić ją do czasu kiedy nie wyprowadzę wszystkich literek alfabetu i nie zbuduję zdań w standardzie przyzwoitym i WPROWADZALNYM dla każdego.

 

Tekst powstał na postawie wywiadu przeprowadzonego przez Renatę Kim z Leszkiem Balcerowiczem, opublikowanym we wrześniu 2019 roku w Newsweek Polska nr 37.  Umieszczone tu wypowiedzi Renaty Kim i Leszka Balcerowicza są przepisanymi, wiernymi cytatami z tego wywiadu.

Redakcja: Ewa Macioszczyk

wydanie 36/2021-05-18

 


Komentarze

 W tej chwili nie ma żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy!

Popularne w ostatnim miesiącu


           
Copyright © 2025 Obywateltoczlowiek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt i wykonanie Ambicode dla Obywateltoczlowiek.pl.
Polityka cookies   

Uwaga! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies. Informacje uzyskane za pomocą cookies wykorzystywane są głównie w celach statystycznych. Pozostając na stronie godzisz się na ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.