UDOSTĘPNIJ:    

WALKA o POKÓJ i POKÓJ. Między prawdą, prawdą i kłamstwem - cz. 7

Renata Kim /Dziennikarka, Newsweek Polska nr 37/2019, rozmowa z Leszkiem Balcerowiczem/: "Chce się panu tak z nimi walczyć?"

Leszek Balcerowicz /polski polityk i ekonomista, dr hab. Nauk ekonomicznych/: "Istnienie państwa prawa i demokracji zależy od tego, ilu jest ich obrońców. Same się nie obronią, więc trzeba wpływać na opinię publiczną, przeciwdziałając przekrętom, kłamstwom albo zwykłym nieporozumieniom. Wiele osób nie zna nie tylko podstawowych faktów, lecz także znaczenia podstawowych pojęć. Nie wiedzą, co to jest demokracja i co jej zagraża. Albo co to jest państwo prawa. To jest mój obywatelski kaganek oświaty, który niosę z zaangażowaniem. W Szczecinie było mnóstwo zaangażowanych młodych ludzi. Spotkałem się tam z poglądem, że skoro naszej planecie grozi zagłada, to nie ma co się zajmować własnym krajem. Starałem się wytłumaczyć młodym ludziom, że nie mają wielkiego wpływu na globalne ocieplenie, bo o tym zadecydują Chiny i Indie. Ale na własny kraj mogliby i powinni mieć wpływ".

Ewa Macioszczyk /wydawca Serwisu Internetowego obywatelTOczlowiek.pl/:  Postaram się tu przyspieszyć, by dopasować się do Was. Będę mocno lakoniczna. Istnienie państwa prawa i demokracji zależą od tego, ilu obywateli tego państwa potrafi taką fuzję wykonać. A ponieważ to jest możliwe tylko teoretycznie, to ma pan rację, że to zależy od tego, ilu jest tej teorii obrońców.  Człowiek jest przygotowany do ochrony i obrony swojego bytu, swoich praw i obowiązków przed innymi bytami, które na przykład utrudniałyby mu korzystanie z nich, ale przed pracą własnego mózgu, zwłaszcza tą przeciwko swoim prawom i obowiązkom,  niestety już nie bardzo. To paradoksalnie jest dla nas zabezpieczeniem, byśmy nie ulegali autodestrukcji. Np. taki pomysł, by wpływać na opinię publiczną, czyli na coś, co nie istnieje po to, by broniła możliwego tylko teoretycznie istnienia, przeciwdziałając w ten sposób przekrętom, kłamstwom albo zwykłym nieporozumieniom.

Myślę, że akurat ten obywatelski kaganek oświaty nikomu i niczemu nie zagraża, bo jest bez oliwy i jedynie jego nazwa jest mylnie sugerująca, że coś oświetla. Natomiast w takiej ciemności przekrętom, kłamstwom albo zwykłym nieporozumieniom wieszczę świetlaną przyszłość, przynajmniej do czasu kiedy świat dojdzie do swojego naturalnego końca. Kiedy? To już nam, maluczkim, z kagańcem czy bez nie decydować. Specjaliści i znawcy lampionów nam podyktują w swoim czasie.

 

  

Tekst powstał na postawie wywiadu przeprowadzonego przez Renatę Kim z Leszkiem Balcerowiczem, opublikowanym we wrześniu 2019 roku w Newsweek Polska nr 37.  Opublikowane tu wypowiedzi Renaty Kim i Leszka Balcerowicza są przepisanymi wiernie ich cytatami.

 Redakcja: Ewa Macioszczyk

wydanie 37/2021-05-19

 

 


Komentarze

 W tej chwili nie ma żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy!

Popularne w ostatnim miesiącu


           
Copyright © 2025 Obywateltoczlowiek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt i wykonanie Ambicode dla Obywateltoczlowiek.pl.
Polityka cookies   

Uwaga! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies. Informacje uzyskane za pomocą cookies wykorzystywane są głównie w celach statystycznych. Pozostając na stronie godzisz się na ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.