3 marca
Międzynarodowy Dzień dla Ucha i słuchu /WHO/
„Jedni ludzie zdobywają sławę, inni na nią zasługują”. – Doris Lessing
Wybrane wydarzenia na świecie
1776 – Wojna o niepodległość St. Zjednoczonych: amerykańska marynarka wojenna w swej pierwszej akcji bojowej dokonała desantu pod Nassau na brytyjskiej Bahamach;
1779– Wojna o niepodległość St. Zjednoczonych: zwycięstwo wojsk brytyjskich w bitwie nad Brier Creek /Georgia/;
1813 – Okupowane od 3 lat przez Brytyjczyków francuska Gwadelupa została na 15 miesięcy scedowana na rzecz Szwecji;
1861 – W Rosji zniesiono poddaństwo;
1878 – Podpisano rosyjsko-turecki traktat pokojowy w San Stefano, dzięki któremu Bułgaria została wyzwolona spod okupacji tureckiej;
1917 – W Rosji wybuchła rewolucja lutowa;
1918 – W Brześciu podpisano traktat pokojowy między Cesarstwem Niemieckim i Austro-Węgrami oraz ich sojusznikami: Królestwem Bułgarii i Imperium Osmańskim a Rosją Radziecką;
1930 – Pierwsza deportacja z Białorusi na Syberię wywłaszczonych rodzin chłopskich;
1940-1945 – Trwa II Wojna Światowa;
1945 – Finlandia wypowiedziała wojnę Niemcom;
1959 – W ZSRR rozpoczęto niszczenie 21 857 teczek personalnych ofiar zbrodni katyńskiej;
1991 – Obywatele Estonii i Łotwy opowiedzieli się w referendach za niepodległością od ZSRR;
1992 – Bośnia i Hercegowina ogłosiły niepodległość od Jugosławii;
2007 – Adam Małysz zdobył w japońskim Sapporo swój czwarty tytuł mistrza świata w skokach narciarskich;
2010 – Rada Najwyższa Ukrainy wyraziła wotum nieufności wobec rządu Julli Tymoszenko;
2012 – W angielskim Coventry zmarł w wyniku pobicia niespełna 5-letni Polak Daniel Pełka. Jak wykazało śledztwo, dziecko było przez matkę i jej partnera celowo głodzone, zmuszane do jedzenia soli, zamykane w pokoju bez klamki, bite i podtapiane w wannie;
2022 – 8. dzień zbrodniczej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę;
14-25 lutego 1956 roku odbył się zjazd KPZR, na którym Nikita Chruszczow odczytał referat pt. „O kulcie jednostki i jego następstwach”;
Wybrane wydarzenia w Polsce
1501 – W Wilnie zawarto antymoskiewskie przymierze litewsko-krzyżackie;
1585 – Elbląg zawarł porozumienie handlowe z angielską Kompanią Wschodnią;
1812 – Sformowano Legię Księstwa Warszawskiego;
1846 – Wojska austriackie zdławiły powstanie krakowskie;
1921 – Polska zawarła układ z Rumunią o wzajemnej pomocy militarnej w razie ataku ze strony Rosji;
1940-1945 – Trwa II Wojna Światowa;
1957 – Ewa Koronkiewicz, ob. PRL kontynuuje strajk głodowy /kontynuacja do 1.09.1973/ przeciwko wojnie domowej, DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU;
1977 – Polska ratyfikowała Międzynarodowy Pakt Praw Człowieka;
1992 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP zarabia na utrzymanie swojej rodziny /samotna matka z 4,5-letnim dzieckiem/, uczestnicząc w przestępczym procederze załatwiania noclegów w swoim domu dla nielegalnych handlarzy i przemytników zza wschodniej granicy. W procederze tym biorą udział pracownicy i prawnicy kancelarii adwokackiej. Na rynku pracy w RP nie ma dla niej żadnych propozycji;
1993 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP po 2 miesiącach nielegalnej pracę w Belgii i Holandii, po otrzymaniu w RP ultimatum o wyłączeniu elektryczności z powodu zalegania z opłatami i przy zamkniętym dostępie do rynku pracy w RP, WRACA DO DOMU;
2011 – Adam Małysz ogłosił zakończenie kariery sportowej;
2022 – W Polsce schronienie dla ratowania życia znajduje 700 tys. Ukraińców;
2022 – 8. Dzień ludobójczej wojny, ok. 2 tysięcy zabitych i rannych cywili, samotna matka z 4 letnim synem zostaje zwolniona z pracy na rzecz Ukrainki z dwojgiem dzieci;
Pomału dociera do mnie cała rzeczywistość nie tylko związana z wojną, ale to, że czynnie uczestniczę w niej przez całe 66 lat swojego życia i to od momentu, kiedy moim domem był brzuch mojej mamy. Rozpoczęłam swoje życie w trwającej już 4 rok wojnie i byłam zmuszana do bezpośredniego w niej udziału. Od 2 lutego 2014 roku toczy się dokładnie w miejscu, wokół STOŁU – miejsca dowodzenia tej wojny, na którego blacie, od 1952 roku były tworzone i rozrysowywane kolejne plany kolejnych strategicznych posunięć w tej wojnie.
- Zastanawiam się, do jakiej grupy by mnie pan @Krzysztofie Bosak zaliczył. W PRL byłam wolnym człowiekiem – myślałam, co chciałam, robiłam, co chciałam, mówiłam, co chciałam. W RP - jestem bandytą, złodziejem i pasożytem. Robię to legalnie i oficjalnie. – reaguję na wypowiedź przewodniczącego Konfederacji o tym, że dla niego ludzie na górze i dole są tej samej rasy.
- Bardzo wdzięczny misiowy taniec – pisze Piotr Semka, bardzo wielki misiowy człowiek, którego niedawna walka z kostuchą, zakończyła się zwycięstwem i wstawia wdzięczny taniec uzbrojonych po zęby żołnierzy.
Pomaga mi nie zatracać się w tym globalno-historyczno-wojennym doświadczeniu.
- Człowiek może urodzić się debilem @tomaawroblewski. To ciężka choroba. Owszem chuligaństwo takiego człowieka jest ogromne: generowanie czasu opiekunów, ich pieniędzy, kompleksowa opieka itd., ale chyba nie można tego nazwać ich "żniwami". – wyrażam swój stosunek do rzeczywistości, w której Ukraińcy 8. dzień kontynuują żniwa chwastów, które nie nadają się do konsumpcji dla człowieka i faktycznie ich zachowanie mogłoby być debilne, gdyby nie to, że chorzy na tę chorobę ludzie chwastów też nie konsumują.
W pierwszych latach mojego życia, po ogłoszeniu strajku głodowego przeciwko uczestniczeniu w wojnie domowej, bywa, że po wyjściu na zewnątrz domu, w którym prowadzone były działania wojenne, ulegałam swoim podstawowej potrzebie jedzenia i podnosiłam np. ogryzek po jabłku, by go zjeść. Było to traktowane jak zdrada przeciwko domownikom, którzy dbali o to by w domu jedzenia nie brakowało.
W telewizji publicznej rozpoczyna się seria filmów na temat historii życia Putina, okoliczności jego dojścia do władzy, filmy wykonane przez Nawalnego i innych. Komentarze wokół tych materiałów wypalają mi w mózgu resztki wątpliwości na temat tego, że ZJAWISKO PUTIN I MAFIJNY CHARAKTER PAŃSTWA ROSYJSKIEGO były nie tylko dobrze znane przez cały Świat, ale i wspierane, chędożone i finansowane przez wielu przywódców, przedsiębiorców i milionerów z całej kuli ziemskiej. I EFEKT PUTINA, nie powinien nikogo zaskakiwać. A jednak tak się dzieje.
Przez całe życie, od kiedy dowiedziałam się o II Wojnie Światowej, nie potrafiłam przyjąć do wiadomości i zrozumieć, że to Hitler i jakaś grupa dowódców czy przedstawicieli władzy rozpętała trwającą 5 lat wojnę na całej Kuli Ziemskiej i na oczach wszystkich Ziemian.
Rozpoczyna się śledztwo w Hadze, w Międzynarodowym Trybunale Karnym w sprawie zbrodni Rosjan na terenie Ukrainy. W tle ocena prac tego Trybunału i wciskany relatywizm efektu jego prac: Nie wiadomo jak potoczy się wojna, dziś to nie wiadomo, czy za tydzień, czy za miesiąc i jej rezultat będzie zależał od tego, czy Putin wygra, czy przegra.
Czyli reasumując: Jeżeli Putin wygra to ziemia, którą spacyfikuje, będzie należała do niego.
Czy świat stanął w miejscu, czy co parę lat mam swój DOM traktować jak puchar przechodni? Czy tak jak do 1939 roku, każdy może wejść do niego i zaanektować go w dowolnym momencie, przy nawet istotnym, czy ważnym dla niego pretekstem i jeżeli przegram z nim walkę, to życie moje już będzie należało do niego?
Kim trzeba się stać, by stać się tym, kim się jest?
Pan Adam Michnik przychodzi mi z pomocą. Mówi o tym, że bardziej się boi Jarosława Kaczyńskiego niż Władimira Putina.
- „Nie dziwię się od 30 l. Ten człowiek /mam na myśli Adama Michnika/ jest ode mnie starszy o parę lat, więc to ja weszłam do tworzonego przez niego świata, nie on do mojego i już po roku pobytu powiedziałam dość. Skutecznie”. – odpowiadam komuś, kto przesłał kawałek filmowego materiału z jego fragmentem wypowiedzi na ten temat.
Dziś, jestem wdzięczna mu za to, bo to, co wraz z innymi wykonał w moim DOMU przez 10 lat przed moim urodzeniem, było tak czytelne, tak jasne, tak namacalne, że już po roku bycia konsumentem tego, co dla mnie przygotował, wolałam umrzeć, niż dalej z tego korzystać.
Jedni tworzą stołki chuliganom, inni ich tępią, jakaś ilość ludzi na tym zarabia, reszta głoduje. Postanowiłam być tą resztą na początku życia, by zrobić to szybko i zrezygnować ze sławy na rzecz bycia obywatelem świata, na który zasługują moje dzieci.
Spytałam się z głupia frant kogoś na Twitterze:
- A ile by pan dał mi medali, pochwał, może pieniędzy, czy zorganizował pomocy prawnej dla projektu, który w trzy dni bez jednej giwery doprowadziłby do zawieszenia broni, przez dalszy tydzień odsunął od władzy Putina i po miesiącu Ukraińcy i Rosjanie byliby wolni. – piszę na Twitterze.
Nie zakończyłam tego tekstu pytajnikiem, z oczywistych powodów. Nauka w pierwszym wojennym doświadczeniu, w pierwszym roku życia nie pozwoliła mi już nigdy potem szukać winnych a przyczyn konfliktów, genezy ich powstania.
To nie Putin odebrał Rosji przyszłość. To nie on odebrał ją Rosji na dekady. Nie on odebrała przyszłość Ukrainie, na trzy, cztery pokolenia, jak to czytam w Internecie.
To nie Balcerowicz swoim planem w 1990 roku skazał mnie na trwałe bezrobocie, to nie Wałęsa, Kwaśniewski, Komorowski, czy Duda pozbawili mnie możliwości korzystania z podstawowych praw człowieka i obywatela. To nie kolejne partie, rządy, sądy przez trzydzieści lat zabierały mi prawo do dostępu do wody, gazu, elektryczności, ogrzewania, kuchni, łazienki, a nawet WC.
„Na naszych oczach zmienia się architektura świata”. – czytam na Twitterze.
Pan Donald Tusk, podobno odpowiedzialny za wiele przestępstw politycznych i gospodarczych, które niewątpliwie zmieniły architekturę mojego życia:
„Spadł mi kamień z serca, kiedy zobaczyłem, że w szybkim trybie dokonał się zwrot polskich władz ku zachodowi. Ten zwrot musi być głęboki i na serio. Na naszych oczach zmienia się cała architektura świata.
NIE ZMIENIA SIĘ cała architektura świata, a zmieniają ją miliony ludzi na całej planecie. Dramatem jest jednak to, że ludzie na tak wysokich stanowiskach, posiadający tak wielką władzę, tak szeroką autonomię i tak dużo miejsca na scenach w swoich teatrów, są tak bardzo bezsilni, wobec działań jednego człowieka i nie są w stanie, przerwać tej bandyckiej wojny teraz, natychmiast. To dla mnie jest niepojęte, wobec doświadczenia z dzieciństwa, w którym zmieniłam architekturę świata jednym obrotem dokoła siebie i drugim obrotem w przeciwnym kierunku dookoła siebie i to wystarczyło, by świat wokół mnie zmienił się nie na ten zachodni czy wschodni a na ludzki.
To ciekawe, że nikt nie zająknie się na temat projektu podziału świata na północny i południowy.
W 2007 roku tuż przed wyborami do sejmu usłyszałam pytanie, które zadano dwóm liderom największych partii: Co jutro będziemy wybierać? Pan Donald Tusk odpowiedziała, że będziemy wybierać MIĘDZY PRAWDĄ A KŁAMSTWEM …A… Jarosław Kaczyński, że ALBO MY, ALBO PATOLOGICZNY RODZAJ WŁADZY.
Obie te propozycje natychmiast postawiły mnie do pionu, bo przeniosły mnie do domu, w którym taki świat został mi, na dzień dobry, zaproponowany. Takie „demokratyczne” propozycje po jedenastu latach zakończyły się totalną wojną, zrujnowaniem mojego domu i… dyktaturą.
„Polacy jak daleko sięga historia Polski, mobilizuje się dopiero i wyłącznie wtedy, gdy chodzi o ratowanie życia i zawsze po wojnie wchodzą pod władzę następnego kolegującego ich. My nie chcemy się uczyć” – pisze Tomasz Wróblewski, jakby czytał w moich myślach, ale nie tych ostatnio, a od 64 lat, opartych na codziennych doświadczeniach.
8. dzień wojny.
Od dziś jest już nie tylko Ukraiński dramat. Córka kogoś z mojej rodziny właśnie straciła pracę. Musiała ustąpić miejsca Ukraince z dwojgiem dzieci. Ona ma jedno. Jest samotną matką. Z drugiej strony cieszę się, że już nie pracuje w tym miejscu. Nie chodziło pracodawcy o pomoc, a o to, że Ukrainki pracują u niego od dawna, na czarno, albo na zasadach: pieniądze za 1/4 etatu na biało, za resztę 3/4 etatu po pracy, na rękę. Dziś nadarza się nawet dostać pomoc od państwa… za szlachetną pomoc.
Przyznam, że niezwykły to świat. Świat selekcji. Pan Putin może robić, co chce. Ja muszę wybierać, które z dzieci ma być głodne. W cywilizowanym świecie przez 30 lat musiałam być złodziejem, by zjeść, wypić, zapalić światło, ogrzać się, coś ugotować, a na nawet skorzystać z WC.
8. dzień w wojnie:
Jeżeli ktoś, będzie od dzisiaj próbował mnie przekonywać:
- że jest zaskoczony zachowaniem Putina,
- że nie wiedział, jak się skończy z nim społeczność,
- że jedynie on jest odpowiedzialny za rozpętanie tego ludobójstwa,
to, szkoda jego czasu.
Jesteśmy dziś przyjacielem Niemiec, jesteśmy z nimi w Unii, czyli jakieś organizacji pokojowej. Pracowałam w Niemczech 4 lata. Nie ma tam ani jednego człowieka, który by nie miał taty, lub dziadka zbrodniarza. Minęło 80 lat od zakończenia działań wojennych. Ich poczucie winy jest tak wszechobecne, że nawet ktoś zupełnie pozbawiony wrażliwości nie jest w stanie tego nie zauważyć. Wyśmiewamy się z nich za hełmy. Nikt dziś, jestem pewna, nie namówi Niemca, by podjął jakiekolwiek czynne uczestnictwo w działaniach wojennych. Odrobili lekcję i to jak bardzo. Jednak na indeksie wypominania im, że byli zbrodniarzami, są do dziś nawet ich dzieci.
71% procent Polaków chce się zbroić /informacja sondażowa/ i wydawać więcej na zbrojenia. Na czym polega nasza wiara /podobno katolików jest 90%/? Bóg uczy, krótko: Nie zabijaj. Nie relatywizuje. Nie wskazuje kogo można, kogo nie można zabijać, czy ktoś zasługuje, czy nie zasługuje na śmierć, czy są jakieś okoliczności, w których to prawo można nie stosować.
KAŻDY AKTOR ZDOBYWA SŁAWĘ, DOPÓKI BILETY DOBRZE SIĘ SPRZEDAJĄ.
***
Redakcja: Ewa Macioszczyk.
Wydanie 47/2022-03-17