❤??? odlot |
Co trzeba zrobić, kiedy PROJEKT szuka WEJŚCIA …A… CZŁOWIEK szuka WYJŚCIA?
Co trzeba zrobić, kiedy CZŁOWIEK szuka WEJŚCIA …A… PROJEKT szuka WYJŚCIA?
Na te pytania próbowałam odszukać odpowiedzi, mając 1-6 lat - bezskutecznie. Nie wiedziałam, co przeszkadza mi w uzyskaniu jej, dopóki niedługo przed pójściem do szkoły podstawowej, nie znalazłam się na nadmorskiej wsi, Karwia. Kiedy po czterech tygodniach powróciłam do domu, pytanie: Co mam zrobić z projektem, którym jestem i który właśnie trzymam w swoich rękach, zasypywało mnie odpowiedziami aż do 1987 roku.
To taki moment, w którym PROJEKT rodzi CZŁOWIEKA.
Nie wiem, czy ktoś z was – ktokolwiek, potrafi sobie wyobrazić, że trzyma w swoich rękach życie, ale zupełnie, całkowicie nie wie, na czym ta władza ma polegać.
Musimy się trochę schłodzić, bo ulegam przegrzaniu.
Te lody, którymi się tu obżeram, nie są przypadkowe. 58 lat temu poprosiłam babcię, z którą tu przyjechałam, o to by kupiła mi lody. Wyraziła zgodę, ale jednocześnie obwarowała to warunkiem, że lody mają być jedzone powoli, przez całą drogę do domku, w którym mieszkałyśmy. Zadanie wykonałam.
Było to pierwsze moje prawo, narzucone przez władzę, które wykonałam.
Ewa Macioszczyk
Opfenried, dnia 22.11.2020