|
|
2 marca - POPIELEC
„Nikomu nie wolno drżeć przed nieznanym, gdyż każdy jest w stanie zdobyć to, czego pragnie i to, czego mu potrzeba”. Paulo Coelho – "Alchemik"
Wybrane wydarzenia na Świecie
1835 – Ferdynand I został cesarzem Austrii;
1836 – Republika Teksasu uzyskała niepodległość /od Meksyku/;
1933 – Premiera filmu King Kong w reżyserii Meriana C. Coopera i Ernesta Schoedsacka;
1939 – W Czechosłowacji utworzono koncentracyjne obozy Lety i Hodonin dla ludności Romskiej – protektorat Niemiec;
1940-1945 – Trwa II Wojna Światowa;
1944 – Odbyła się 16. Ceremonia wręczenia Oscarów;
1965 – Wojna wietnamska: Amerykanie rozpoczęli kampanię powietrzną nad Wietnamem Płn.;
1992 – Armenia, Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawia, San Marino, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan,
1993 – Michał Kováč został prezydentem Słowacji;
1994 – Rada Najwyższa Republiki Białorusi zagłosowała za prezydencką formą rządu;
1998 – W Wiedniu została porwana 10-letnia Natascha Kampusch;
2002 – Intifada Al-Aksa: palestyński zamachowiec-samobójca wysadził się w Jerozolimie, zabijając 10 osób i raniąc 50;
2004 – 170 osób zginęło, ponad 500 zostało rannych w serii samobójczych zamachów bombowych w Bagdadzie i Karbali;
2008 – 42 osoby zginęły w samobójczym zamachu bombowym w mieście Darra Adam Khel w płn.-zach. Pakistanie;
2014 – Odbyło się 86. Ceremonia wręczenia Oscarów;
Wybrane wydarzenia w Polsce
1609 – II wojna polsko-szwedzka – kapitulacja Szwedów;
1616 – Wojna polsko-mołdawska – zwycięstwo Polski;
1831 – Powstanie listopadowe – zwycięstwo Polski;
1933 – Rozpoczął się powszechny strajk włókniarzy Łodzi i okręgu łódzkiego;
1940 – Zebranie tzw. Amazon, Rady Obrony Generalnego Gubernatorstwa, które nadało bezpośredni impuls do przeprowadzenia Akcji AB;
1942 – Wrocław egzekucja 100 Polaków;
1944 – Pacyfikacja wsi Palikije na Lubelszczyźnie;
1956 – Lawina, która zeszła z Kondratowego Wierchu w Tatrach Zachodnich, zniszczyła 2 schroniska, zabijając 5 osób;
1956 – Ewa Koronkiewicz, ob. PRL kończy czwarty miesiąc życia;
1957 – Ewa Koronkiewicz, ob. PRL kontynuuje strajk głodowy /kontynuacja do 1.09.1973/ przeciwko wojnie domowej, DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU;
1973 – Decyzja o budowie Huty Katowice;
1989 – Druga tura rozmów w Magdalence /Okrągły Stół 6.02-5 kwietnia/;
1992 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP zarabia na utrzymanie swojej rodziny /samotna matka z 4,5-letnim dzieckiem/, uczestnicząc w przestępczym procederze załatwiania noclegów w swoim domu dla nielegalnych handlarzy i przemytników zza wschodniej granicy. W procederze tym biorą udział pracownicy i prawnicy kancelarii adwokackiej. Na rynku pracy w RP nie ma dla niej żadnych propozycji;
1992 – Polska i Białoruś nawiązały stosunki dyplomatyczne;
1993 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP kończy ostatni dzień nielegalnej pracy w Holandii w Tilburgu, po otrzymaniu w RP ultimatum o wyłączeniu elektryczności z powodu zalegania z opłatami i przy zamkniętym dostępie do rynku pracy w RP;
1993 – Założono fundację WOŚP;
2022 – Pierwsze negocjacje rosyjsko-ukraińskie, przy nie przerwanych bombardowaniach, w Puszczy Białowieskiej;
2022 – Przyjazd Boris’a Johnson’a, prezydenta W. Brytanii – bezpośrednie wystąpienie twarzą w twarz ukraińskiej aktywistki, Darii Kaleniuk;
Czy Świat robi to, czego mu nie wolno, nie rozpoznaje swoich faktycznych pragnień, nie zna swoich prawdziwych potrzeb?
Czas ten od pierwszego dnia wojny przypomina mi wczesne dzieciństwo. Owszem, mając jeden rok całkowitą odmową jakiejkolwiek współpracy z walczącymi przeciwko sobie dookoła mnie ludźmi, doprowadziłam do zawieszenia broni, ale cały mój świat legł w gruzach. Znalazłam się pod jego gruzami bez jedzenia. Przez 6 lat poszukiwałam w ruinach swoich rodziców. Każda cegiełka, metal, deska była jak informacyjna mina; albo ją detonowałam, albo rozbrajałam.
- „Ostatnie dni pozwalają mi zrozumieć, jak wiele zawdzięczam rodzicom, którzy zadbali nie tylko o moje wychowanie, ale przede wszystkim przygotowali mnie na wojnę w świecie, w którym 1 człowiek rozpiernicza całe państwo a miliardy ludzi nie robi NIC, by to zatrzymać”. – oświadczam.
- „Mam taką prośbę do pana, Andrzeju Dudo. Proszę nie mówić >zwykli cywile<. Jest to dojmująco obraźliwe. Nie ma >niezwykłych cywili<, tak jak i nie ma >niezwykłych ludzi<. W tej wojnie giną ludzie, po prostu ludzie. Dziękuję”. – dodaję.
W więzieniach rosyjskich zabrakło miejsca dla protestujących przeciwko wojnie. W moim domu nikt nie protestował, przynajmniej tak mi się wydawało. Ceną zerwania wszelkich stosunków z moimi rodzicami, było zablokowanie mózgu na wszelkie informacje płynące ze Świata zewnętrznego.
- „Putin kończy jak Osama bin Laden” – pisze na Twitterze Radosław Poszwiński.
- „No niestety nie sądzę. Od wielu dekad ma oficjalne pozwolenie całego świata na traktowanie jak śmieci swoich obywateli, na okradanie ich, okłamywanie, lżenie i poniżanie. Dziś ma w h.j pieniędzy i taką ilość guzików i sznurków powiązanych z tysiącami bandytów... że niech mi pan nie wciska kitu, że ten człowiek żył do tej pory niezauważony w czapce niewidce i że cały świat do dziś nie mógł go zatrzymać i że tyle miliardów ludzi może sparaliżować 1 człowiek”. – komentuję wpis Poszwińskiego.
W tle afera z Grzegorzem Braunem na temat dekompozycji państwa przez napływ uchodźców na wszystko, co do tej pory zbudowaliśmy. Wiem od 32 lat CO i kim się stałam. Na tym tle budowana jest narracja o rzekomym biciu, czy gwałceniu Ukrainek, o chuliganach, którzy w tym chaosie, pod płaszczykiem wolontariuszy mogą nawet uprowadzać dzieci, wywozić je Bóg wie gdzie /dziś piszę online i data, nie pasuje, by powiedzieć, jak bardzo wiem/ czy robić jakieś lewe interesy i że to rząd jest temu winien. Jestem w samym środku tych wydarzeń. Próbuję jednak nie wymiękać. Za nauką AKTORA W BUNKRZE odczytać jedynie suche fakty. Staje się dla mnie jasne, że powrót do "kompozycji państwa" sprzed tygodnia jest już na 100% niemożliwy. Mleko się już dla mnie dawno rozlało i wtrącanie się człowieka od lat przebranego w wierzącego katolickiego męża stanu ze "szczęść boże" na ustach jest dziś dla mnie szyderstwem i Himalajami hipokryzji, a mieszanie w to Boga, obrażaniem mnie i mojej rodziny.
Owszem czuję, jak bardzo Grzegorz Braun może się bać i jak bardzo ma do tego prawo. Jednak nie jest teraz czas by być piątą kolumną i chociaż stałam się to zupełnie w innej czasoprzestrzeni. W takiej, w której nigdy nie budziłam się z ręką w nocniku.
Na razie muszę walczyć, z własnym rozsypywaniem się i słowami, które spisałam na karteczce i przez wiele lat jeszcze w PRL nosiłam w torebce jak relikwię:
„Widziałem ludzi pod wpływem silnego podniecenia, wywołanego zachwytem nad własną wrażliwością” – Stanisław Dygat, „Podróż”
Nie chciałaby, bym ten tekst zmieniając mnie całkowicie i zupełnie, pomagając mi uczyć się nie walczyć z empatią, a ją kontrolować i wprowadzać w życie jako broń przeciwko ZŁU.
"Ściana siły". Cokolwiek to znaczy. 7. dzień patrzę całą dobę, jaką ona ma siłę sprawczą. Przeciwko jednemu człowiekowi.??? Rozpoczęłam swoje życie wśród bandytów. Już po roku bandyci zostali całkowicie przeze mnie sterroryzowani” – nadpisuję na Twitterze, cytując wpis wPolityce.pl:
„Prezydent Biden: Rosja zapłaci za agresję ogromną cenę. Putin myślał, że świat przed nim ustąpi. Spotkała go ściana siły”.
No tak. Mając jeden rok, stałam się ścianą dla moich bandytów – rodziców, ale nie po to, by walczyć z nimi, a by ich rozdzielić, by przestać się ich bać. Zrobiłam to dokładnie… w progu pomiędzy kuchnią …A… pokojem. I wiecie, co się stało… odseparowałam swoje życie od nich, dałam im osobne pomieszczenia i poznawałam ich dwie racje stanu. Wszystkie informacje, wiedza, wykonania, nauki musiały przechodzić… przeze mnie.
Więc wiem dokładnie czego się dziś boi pan Grzegorz Braun.
Tego dnia było jeszcze wiele cudzych i moich wpisów. Za wszystkie przepraszam. Uległam, mimo zabezpieczenia głowy HEŁMEM Z AKTORA uległam obrazom, tekstom, komentarzom, mądrościom i własnej sytuacji, w której ta wojna faktycznie już zmienia moje plany. Muszę zrezygnować z do tej pory świadczonej pracy. Przede mną utrata domu i podjęcia jeszcze raz strajku głodowego.
Moje problemy, dramatyczne w moim DOMU są niczym w porównaniu z dramatem, jaki przeżywa ŚWIAT, z którego płynie jasny przekaz, że prawdziwa i realna pomoc dla Ukrainy to pomoc w odbudowie kraju ze zniszczeń wojennych. Cały świat czeka – miliardy ludzi – na to, aż proces zrównywania z ziemią Ukrainy dojdzie do swojego naturalnego końca, a potem przystąpimy, ramię w ramię, solidarnie do jego odbudowy. Świeża kasa dla inwestorów, jak znalazł. Miejsca pracy, inwestycje itd. Zastanawiam się, czy są już jakieś wymyślone nowoczesne technologie, by wskrzesić tysiące ludzi, wyleczyć z traumy tysiące ludzi po utracie bliskich i domu i przede wszystkim rozbroić ich z min, które po tej traumie wewnątrz nich, będą dyktować, niezależnie od ich woli budowanie ich nowego życia.
WOJNA NIE KOŃCZY SIĘ W MOMENCIE USTANIA HUKU WYSTRZAŁÓW, A DOPIERO SIĘ ZACZYNA. BYCIE SAPEREM JEST SPECJALIZACJĄ, KTÓRA NIEZALEŻNIE OD WOLI CZŁOWIEKA, TRWA PRZEZ NASTĘPNYCH KILKA POKOLEŃ.
Czy to jest STAN UMYSŁU ŚWIATA … A ja jestem… tylko zapóźnioną w rozwoju amebą, podnieconą, zachwytem nad własną wrażliwością, czy to już PROCES UMYSŁU ŚWIATA, który musi dojść do swojego naturalnego końca, by… ?
PODOBNO NIKOMU NIE WOLNO DRŻEĆ PRZED NIEZNANYM, GDYŻ KAŻDY JEST W STANIE ZDOBYĆ TO, CZEGO PRAGNIE I TO, CZEGO MU POTRZEBA.
No to start up.
***
Redakcja: Ewa Macioszczyk
Wydanie 46/2022-03-15
