5. dzień w wojnie |
28 lutego
Międzynarodowy Dzień Chorób Rzadkich
„Mężczyzna może dopóty kochać dwie kobiety, dopóki jedna się nie zorientuje”. – Sidonie Gabrielle Colette
Dziś poczułam, że to krytyczny i ostateczny moment, by oddzielić historię Polski od historii Świata i ustalić moją rolę w wojnie na Ukrainie i dlaczego w ogóle w niej uczestniczę.
Wybrane wydarzenia w Polsce
1793 – II rozbiór Polski;
1943 – delegatura programowa PPR „O co walczymy”;
1944 – Masakra od. 600 do 1500 Polaków- ochotnicy ukraińscy z 4. Pułkiem Policyjnym SS wraz z odziałem UPA. Gdzieś tam mieszkał mój tata;
1945 – Krajowa Rada Narodowa wydała dekret dotyczący volksdeutschów: „O wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów”;
1957 – Ewa Koronkiewicz, ob. PRL kontynuuje strajk głodowy /kontynuacja do 1.09.1973/ przeciwko wojnie domowej, DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU;
1981 - Ogłoszenie racjonowania mięsa i przetworów, od 1 kwietnia/;
1989 – Trwają obrady Okrągłego Stołu /6.02 – 5.04/;
1992 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP zarabia na utrzymanie swojej rodziny /samotna matka z 4,5-letnim dzieckiem/, uczestnicząc w przestępczym procederze załatwiania noclegów w swoim domu dla nielegalnych handlarzy i przemytników zza wschodniej granicy. W procederze tym biorą udział pracownicy i prawnicy kancelarii adwokackiej. Na rynku pracy w RP nie ma dla niej żadnych propozycji;
1993 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP kontynuuje nielegalną pracę w Holandii w Tilburgu, po otrzymaniu w RP ultimatum o wyłączeniu elektryczności z powodu zalegania z opłatami i przy zamkniętym dostępie do rynku pracy w RP;
Wybrane wydarzenia na Świecie
1801 – Zostały założone Zakłady Putiłowskie w Sankt Petersburgu /Piotrogród, Leningrad, Petersburg/ później jedno z największych fabryk maszyn w Imperium Rosyjskim i ZSRR. Potem know-how z Niemcami;
1933 – Po spłonięciu, w wyniku podpalenia w nocy 27/28 lutego gmachu Reichstagu w Berlinie, prezydent Paul von Hindenburg został nakłoniony przez Adolfa Hitlera i Franza von Papena do podpisania dekretu: „O ochronie narodu i państwa”, który na tydzień przed przedterminowymi wyborami do Reichstagu zawieszał czasowo podstawowe prawa obywatelskie zawarte w Konstytucji;
1972 - zakończenie wizyty prezydenta Nixona w ChRL;
2004 – Ponad milion mieszkańców Tajwanu utworzyło żywy łańcuch wzdłuż zachodniego wybrzeża wyspy, w celu uczczenia rocznicy Incydentu w dniu 28 lutego 1947 roku;
2014 – Kryzys krymski: rosyjscy żołnierze opanowali port lotniczy Sewastopol;
2022 - 5. dzień w wojnie. Zaczynam się tak czuć, jakbym mieszkała w schronie, w metrze, na ulicy. Skojarzenia są bezpośrednie. Nie tylko z wojną domową w pierwszych parunastu latach życia, która zakończyła się jego rozpadem, nie tylko z utratą dziecka po czarnobylskiej katastrofie, nie tylko z okresem ciąży, w której przez całe 9 miesięcy czułam się jakbym była w bunkrze, walcząc o każdy dzień życia mojego i dziecka. Skojarzenia te są z całym okresem 32 latach, w których, żyłam tak, jakby w państwie nie było prawa, a ja nie była jego obywatelem.
Byłam w Kijowie, Odessie, Brześciu. Gdzieś na Wołyniu urodził się mój tata. Doskonale wiem, co tam zobaczyłam, kim są ludzie, którzy zamieszkują tamte ziemie, jak żyją, jakie mają problemy.
Jeden Putin przeciwko całemu Światu i ja wlepiona w telewizor i wyjąca z bólu i bezsilności.
Dziś próbuje nabrać dystansu. Skończyć bycie rozpaczającym, empatycznym widzem. Odnaleźć punkt odniesienia. Przyjąć jakąś postawę.
Od dawna na Twitterze czuję się, jakbym szła ulicą w dużym mieście. Z okien wysokich domów z lewej i prawej strony spadają śmieci /oskarżenia, oceny, lżenia, poniżania, memy, wyśmiewania, a nawet gnojenie/. Czuję się jak w domu, kiedy miałam 1-6 lat. Szybko znalazłam swój schron… pod stołem. Pod stołem, na którego blacie tworzone były dwa projekty. Oba przeciwko sobie. Oba postanowiłam wyrzucić do kosza i zacząć swój projekt samodzielnie. PODSTÓŁ stał się dla niego DOMEM a blat jego DACHEM.
Postanowiłam wzmocnić to doświadczenie z pierwszej i drugiej demokracji i wykorzystać go do wyjścia z okopów i… spod stołu, łącząc te wydarzenia w jedną całość projektem DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU, by ochronić swój DOM, który ponownie jest w ogromnym niebezpieczeństwie:
„24 lutego 2022 dla mnie świat skończył się po raz ostatni na cudzych warunkach.
Dziś postanowiłam go rozpocząć od pozbycia się włosów.
To taki gest solidarności z Ukrainą i każdym jej obywatelem.” – piszę na Twiterze i wstawiam korpus delikty.
Już za chwilę przyszedł mi z pomocą poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak, mówiąc we wstawionym video, że „…Dla Polski to dzwonek alarmowy. Dla Polski to dowód na to, że decyzje kolejnych rządów, kolejnych władz wspierane przez Polaków, które dotyczyły związania się z Zachodem, wejścia do NATO i Unii Europejskiej były słuszne i one stanowią o gwarancji polskiego bezpieczeństwa. Dbajmy o te więzi, wygaśmy konflikty. Pokażmy, że Polska jest częścią zachodu. Ważne, aby w NATO budować jedność wokół spraw Ukrainy; to jest szczególna rola Polski jako sąsiada i przyjaciela. Dziś każde wsparcie dla Ukrainy słowem, czynem, opieką na uchodźcami ma ogromne znaczenie. Powinniśmy się wokół tego zmobilizować. To jest prawdziwa walka o bezpieczeństwo tej części świata. To jest prawdziwa walka o wolność i niepodległość narodów. Narodów takich jakich ukraiński czy polski. Szczególnie ciężko doświadczonych przez historię. Nikt nie ma prawa narzucać swojej woli innym narodom. Nikt nie ma prawa używać przemocy. Ten głos musi z Polski płynąć bardzo mocno. Potrzeba dialogu także wewnątrz Polski. Nie powinno być tak, że dzielnie Polaków staje się sposobem uprawiania polityki. Dziś bezpieczeństwo Polski, pokój są najważniejsze”.
??????? No, rozwyłam się. Nikt krócej, bardziej lakonicznie i esencjonalnie nie objąłby całej historii mojego życia. Obraz zmieszanych prawd i kłamstw, kakofonii dysonansów i przede wszystkim znanego świata z autopsji i historii, pełnego hipokryzji, w którym mówi się o tym, że nikt nie ma prawa czegoś robić, a jednak bezkarnie i oficjalnie to robi.
„Jeżeli tak dziś mówi, poseł partii, która przez tyle lat opluwała, oskarżała, lżyła i poniżała moją władzę i mnie to wojna skończy się NIGDY” – pomyślałam.
Jednak już za chwilę dowiaduję się o tym, że składany jest wniosek o sankcje na Polskę i to przez partię PO, którego przedstawiciela wypowiedź właśnie zacytowałam.
Bardziej jednak zszokował mnie czyjś komentarz, do tej informacji i to, że do głowy mu to nie przyszło do tej pory… że w czasie wojny…
Dziś kiedy to publikuję jest 13.03.2022. To dzień urodzin mojego męża. Wyszłam za niego za mąż w 1999 roku. Miałam 43 lata. To dzięki niemu zrozumiałam, dlaczego…
Zawsze kochałam dwóch facetów jednocześnie. Żaden z nich tego nie zauważył…
***
Redakcja: Ewa Macioszczyk
Wydanie 44/2022-03-13