|
5 marca
„Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu” – Antoine de Rivarol
- Dzień Dentysty
1933 - W wyborach parlamentarnych w Niemczech zwyciężyła NSDAP zdobywając 44% głosów.
1939-1945 – DRUGA WOJNA ŚWIATOWA. WEDŁUG RÓŻNYCH SZACUNKÓW ZGINĘŁO W NIEJ OD 50 DO 78 MLN LUDZI.
1946 - W przemówieniu w Fulton w stanie Missouri Winston Churchill po raz pierwszy użył określenia „żelazna kurtyna”, określającego linię podziału Europy na blok wschodni i zachodni. Przemówienie to przyjmuje się za początek zimnej wojny.
1953 – Zmarł Józef Stalin.
1958 – Ewa Koronkiewicz, ob. PRL kontynuuje strajk głodowy /kontynuacja do 1.09.1973/ przeciwko wojnie domowej, DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU.
1957 - Dokonano dokładnego wytyczenia granicy polsko-radzieckiej w dawnych Prusach Wschodnich, na Zalewie Wiślanym i Mierzei Wiślanej.
1964 - Premiera filmu wojennego „Skąpani w ogniu” w reżyserii Jerzego Passendorfera.
1973 - Koła Młodzieży Wojskowej zostały przekształcone w Socjalistyczny Związek Młodzieży Wojskowej, który wszedł w skład Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej.
1984 - Premiera filmu „Kartka z podróży” w reżyserii Waldemara Dzikiego.
1992 - Hanna Gronkiewicz-Waltz została prezesem NBP.
1989 – Trwają obrady Okrągłego Stołu /6 luty-5 kwietnia/.
1992 – Ewa Koronkiewicz, obywatel RP zarabia na utrzymanie swojej rodziny /samotna matka z 4-letnim dzieckiem/, uczestnicząc w przestępczym procederze załatwiania noclegów w swoim domu dla nielegalnych handlarzy i przemytników zza wschodniej granicy. W procederze tym biorą udział pracownicy i prawnicy kancelarii adwokackiej. Na rynku pracy w RP nie ma dla niej żadnych propozycji.
1993 – 2. dzień w RP Ewy Koronkiewicz, obywatelki RP po 2 miesiącach nielegalnej pracę w Belgii i Holandii, po otrzymaniu w RP ultimatum o wyłączeniu elektryczności z powodu zalegania z opłatami, przy zamkniętym dostępie do rynku pracy w RP.
1993 – 1. dzień Ewy Koronkiewicz, obywatelki RP życia wraz z 5-letnim dzieckiem z odebranym prawem dostępu do elektryczności, gazu i ogrzewania. Bez prawa do zjedzenia gorącego posiłku, z nielegalnym dostępem do zimnej wody.
1993 – Jarosław Kaczyński ujawnił tajną instrukcję UOP dotyczącą zakładania podsłuchów i inwigilacji partii politycznych.
2002 – Została zarejestrowana Platforma Obywatelska.
2022 – 10. dzień trwająca ludobójcza inwazja Federacji Rosyjskiej, z drugą co do wielkości armią na świecie, pod absolutnym dowództwem Władimira Putina, wymusza zmiany planów i wszystkich decyzji na poziomie państwowym i organizacji międzynarodowych, terroryzując i reorganizując życie każdego mieszkańca Ziemi od przywódców, po kloszarda.
2022 – Trzecia rozmowa delegacji rosyjskiej z delegacją ukraińską o otworzenie korytarzy humanitarnych, pod nieprzerwanym bombardowaniem, kończy się zgodą na ich otworzenie po to… by je zbombardować.
***
- „Murem za polskim mundurem” – nagle to hasło, od miesięcy kontestowane i polaryzujące scenę polityczną podczas wojny hybrydowej na granicy polsko-białoruskiej, powraca do łask, jako bezwarunkowo obowiązujący dla wszystkich. W czasie, kiedy polscy pogranicznicy, żołnierze i inne służby, przy czynnej współpracy z prezydentem Białorusi i białoruskimi żołnierzami, każdej doby obrzucani byli /i są nadal/ przez chuliganów kamieniami i czym popadnie, ranieni, poniżani i wyśmiewani, hasło to przez wielu traktowane było jak średniowieczny relikt wywieszony na obronnych murach granic miasta. Przecież dziś jesteśmy w wolnym, cywilizowanym, pokojowo nastawionym do wszystkich państwie. Trzeba się otwierać. Pomagać. Nawet chuliganom.
- W Czarnobylu na oczach całego świata, po raz kolejny doprowadza się do zagrożenia, życia ludzi w całej Europie. W 1986 roku byłam w wysokiej ciąży. Straciłam ją, bo zostałam napromieniowana. Dziś pracownicy zamknięci na terenie przez wojska rosyjskie, będą powoli chorować i umierać. Dla mnie to ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem w całym znaczeniu tego słowa, gdzie śmierć przez rozstrzelanie byłaby szlachetnym aktem łaski.
- Dowiaduję się o istnieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego i Sprawiedliwości z siedzibą w Hadze.
Po ukończeniu pierwszego roku życia stałam się specjalistką od wprowadzania zasad sprawiedliwości do swojego menu, życia, potem do swojego domu, następnie do szkoły, na podwórko, dalej do innych domów, kolejnych szkół, do swojego miasta i innych miast na terenie całej Polski, następnie na terenie południowej, wschodniej i zachodniej Europy.
Od wielu lat robię to na bieżąco bez większych problemów. Wszędzie, gdzie zauważę najmniejsze przejawy nieporozumień, wchodzę w sam środek konfliktów, rozbrajam, potem organizuję stół i nie odchodzę od niego, dopóki różne zdania nie odnajdą wspólnej podstawy do wprowadzenia tych zdań w życie. Nigdy nie organizuję takiego spotkania, kiedy ZDANIA są naostrzone jak broń, lub ZDANIE JEST UŻYWANE JAK KAMIEŃ PRZECIWKO INNEMU ZDANIU. Do czasu, kiedy zostaną odłożone choćby na progu. Kiedy wchodzę do zrównanego z ziemią domu i tego, co jest wokół niego, nigdy nie szukam winnego, a PRZYCZYN. ODPOWIEDZIALNYMI SĄ DLA MNIE ZAWSZE WSZYSCY DOMOWNICY. Pomagam im najpierw w odgruzowaniu tego, co jest wokół domu po to, by dać im szansę na możliwość demilitaryzacji i miejsce do bezpiecznego zdetonowania niewypałów pozostałych w nich po wojnie.
Kompletnie nie rozumiem roli Międzynarodowego Trybunału Karnego PO ZRÓWNANIU Z ZIEMIĄ CAŁEGO PAŃSTWA, ZABICIU TYSIĘCY JEGO OBYWATELI, ZNISZCZENIU NA DEKADY ŻYCIA WSZYSTKIM OBYWATELOM, PRZEZ DRUGIE PAŃSTWO, KTÓRE TAK OFICJALNIE, NA FORUM CAŁEGO ŚWIATA, A WIĘC Z PEŁNYM PRZYZWOLENIEM I FINANSOWANIEM, MOGŁO PRZEZ DEKADY, A NAWET STULECIA, TERRORYZOWAĆ SWOICH OBYWATELI, PRZEKAZUJĄC Z POKOLENIA NA POKOLENIE INFORMACJĘ, JAKA JEST ICH WARTOŚĆ, A WRAZ Z NIĄ NAUKĘ O JEDYNYM WOLNYM WYBORZE – NIENAWIŚCI, PRZYGOTOWYWAĆ PLAN ZBRODNICZEJ INWAZJI NA TAK OGROMNĄ SKALĘ.
Po dziesięciu dniach nie mam już żadnych wątpliwości, że moje życie, rodziny bliższej i dalszej, tego wszystkiego, co dzieje się i w moim domu i wokół niego, jak również życie ludzi w każdym zakątku mojego i ich DOMU, uległo całkowitej zmianie i że moje życie po raz drugi uczestniczy w pełnym wymiarze nie na wojnie a w wojnie.
Ponieważ moja obecna sytuacja jako CZŁOWIEKA I OBYWATELA i cała rzeczywistość, którą uporządkowałam w pierwszym roku życia i nowy porządek prawny na postawie fundamentalnej zasady DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU skutecznie wprowadziłam i wprowadzałam w swoim DOMU-PAŃSTWIE do jeszcze nie tak dawna, jest zagrożona i podobno odpowiedzialnym za to jest jeden człowiek – Władimira Putina, sprawdzam, co to jest Międzynarodowy Trybunał Karny i jak się przywraca w nim porządek prawny, by sprawiedliwość i praworządność powróciła nie tylko w moim DOMU-PAŃSTWIE, nie tylko w DOMU SĄSIADA-PAŃSTWIE, ale i DOMACH-PAŃSTWACH NA CAŁYM ŚWIECIE.
Międzynarodowy Trybunał Karny rozpatruje:
Robi to wyłącznie wobec najcięższych przestępstw międzynarodowych i tylko wobec osób fizycznych, nie przeciwko państwu, ani osobie prawnej.
NO TO JESTEM W DOMU!
Nie mogę w to uwierzyć, że tak szybko, po przeczytaniu 4 punktów, znalazłam się w nim zarówno w przenośni, jak i dosłownie.
O ile mi wiadomo, to karze się kogoś, za zbrodnię wykonaną. Za współudział również. Czy sędziów, którzy będą mogli spełnić warunki: niezawisłości, niezależności i praworządności, by zasiąść w fotelach Trybunalskich i wydać w tej międzynarodowej zbrodni wyrok, będzie trzeba szukać na Marsie?
Na szczęście na to pytanie znalazłam odpowiedź na początku swojego życia. Sposób był ekstremalny, ale skuteczny natychmiast.
Zaczęłam je w zrujnowanym domu, zrujnowanych relacjach, gdzie działania wojenne trwały nieprzerwanie. Nie czekałam na to, aż zostanie tylko kurz i nikogo żywego, kto zmieniłby mi pieluchę, dał jeść i pić. Przytulił. Nie czekałam również na zwycięstwo jednego z nich, bo skazanie życia, od którego zależało moje życie, zakończyłoby się śmiercią dwóch istnień. Myślę, że nie ja, a moje życie postanowiło zrezygnować z takiego początku i… nałożyło sankcje na siebie.
Rozpoczęło totalny strajk głodowy. Efekt był natychmiastowy. Wprawdzie nie przerwało działań wojennych, ale przekierowało ich cel z niszczenia mojego życia na walkę o życie. Połączyłam go dość szybko z ultimatum, które wyraziłam całą sobą, wobec wszystkich:
ALBO MOJE ŻYCIE BĘDZIECIE PROWADZIĆ ZGODNIE Z MOJĄ TOŻSAMOŚCIĄ, ALBO BĘDĘ TO ROBIŁA SAMODZIELNIE.
Mieszanka była terrorystyczna, ale po 6 latach odkryłam podstawę, na której każda podejmowana decyzja nigdy nie musiała zejść do podziemi.
DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU
Co słyszę w tle i dookoła mojego STOŁU?
- „Nieodpowiedzialność specjalistów, którzy nie przewidzieli…”;
- „Świat dostał strategicznego szoku”;
- „Nikt nie może przewidzieć co będzie jutro”;
- „Putin przegra” – teza oparta na wierze.
- „Dlaczego Morawiecki zawsze kłamie na tle jakichś magazynów, hal, lotnisk?”;
Co słyszę na dachu mojego DOMU?
- „Najbardziej wkur..a mnie, że na fali tego dramatu, pisowcy rosną w siłę. W kraju i za granicą”;
- „Propaganda TV info niczym się nie różni od strasznie zakłamanej rosyjskiej propagandy”;
Co słyszę nad dachem mojego DOMU?
Tomasz Lis przychodzi mi z pomocą:
- „Najgorsze gdy agent Putina udaje Curchilla”;
- „Putinizm w rządzeniu, putinizm w wymiarze sprawiedliwości , putinizm w partyjnych mediach. A poza tym, od kilku dni, antyputinizm;
- „Michał Szułdrzyński: Rosja napada na Ukrainę, a Orban wbija Polsce nóż w plecy”;
- „Coraz bardziej błagalne apele Ukraińców do Zachodu o pomoc. Oczywiście każda pomoc ma swój koszt i konsekwencje. Pytanie czy koszt braku pomocy nie będzie, nie tylko dla Ukrainy, ale także dla Zachodu, o niebo wyższy niż koszt pomocy”;
- „Wraz ze wzmożeniem ataku na Ukrainę Putin przykręca śrubę swoim. Wolna Ukraina to śmiertelne zagrożenie dla Putina i największa szansa dla wolnej Rosji”;
- „Dziś, w rocznicę śmierci Stalina, życzę wszystkiego najgorszego jego duchowemu następcy”;
- „Pani od kosmosu z PiS. To raczej taki ruski kosmos”;
Radosław Sikorski natomiast pomaga mi wstawić potrzebną kropkę po zdaniu, które sformułowałam w 1963 roku, a której brak, bezskutecznie poszukiwany przez kolejne 32 lata cofnął mnie w poziomie życia do epoki kamienia łupanego:
- „Nie. Jest zapobieganiem putinizmowi wewnątrz UE. Wystarczy przestać łamać naszą konstytucję, co zaczęła Beata Szydło i pieniądze na KPO popłyną” – odpowiedział Radosław Sikorski na wypowiedź Beaty szydło:
„Polska jest państwem udzielającym zdecydowanie największej pomocy Ukrainie. Polska wspiera Ukrainę, ale też pomaga też w ten sposób całej Europie. Dlatego dalsze wstrzymywanie KPO dla Polski przez KE z powodów czysto politycznych, jest w tej chwili de facto działaniem na rzecz Putina”.
Jaka jest sytuacja na PODWÓRKU?
- W mojej rodzinie samotna matka z malutkim dzieckiem traci pracę na rzecz Ukrainki z dwojgiem dzieci. Musi ustąpić miejsca, bo nie może wyrazić zgody na pracę na czarno, lub godząc się na jedną czwartą pensji na biało, a resztę do ręki po pracy. Proceder ten od wielu lat w różnych miejscach mojego miasta był powszechny. Dziś za pomoc ukraińskim uchodźcom można dostać spore wsparcie finansowe od państwa.
- Przyjaciele, rodzina, znajomi robią zakupy na zapas, na wypadek wojny. Ich strach jest wyczuwalny w każdej mojej komóreczce. Pytają się mnie codziennie o to, czy ona u nas wybuchnie. Jestem zdeklarowaną pacyfistką. Rozbrajam, dezaktywuję, wyciszam, mediuję, rozminowuję. Nie znam się na wojnie. Nigdy nie miałam ochoty wybuchać, więc zostałam saperem, a nie rakietą przeciwlotniczą.
Kiedy wchodzę na jakąś ulicę o określonej nazwie, nie jestem zdziwiona, że przynajmniej do najbliższej przecznicy ulica, którą idę, będzie miała tę samą nazwę. Nie pytam się co krok innych przechodniów o nazwę ulicy, którą idę.
Podejmując decyzję, na początku rozpoznaję możliwości wprowadzenia jej przez siebie w życie, a nie kiedy rozbijam się o mur, albo spadam w przepaść.
Od 10 dni wychodzę na to PODWÓRKO i kilka razy dziennie rozminowuję ludzi, ale każdego dnia jest ich coraz więcej. Zastanawiam się, jak taka ilość niewypałów z przeszłych wojen, mogła się pomieścić w jednym człowieku i dziś tak szybko się aktywować.
Czuję się coraz bardziej bezsilna. Bombardowania newsami, obrazami zrujnowanych miejsc, które odwiedziłam, ziemi, na której żył mój tata zaczyna rozwalać mój mózg. Wprowadza taką ilość emocji i przeżyć wtórnych, że pomału staję się cykającą bombą, którą może zdetonować… PUTIN.
Na szczęście nie ON…
Z Kijowa, oddalonego o 1000 km od mojego DOMU spada i pomaga mi informacja od Szefa Ukraińskiej Dyplomacji:
- My nie potrzebujemy tej wojny…
- Może dojść do konfliktu na całym świecie...
- Czekamy na reakcję…
I na dalsze pytanie o kłopotach zagranicznych studentów, którzy chcą wyjechać do domu:
- Możecie naciskać, żądać, tłumaczyć Putinowi…
????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Kto go zatrudnił?! - mocno się wkurzyłam, oskarżyłam o nie kompetencję, z dyplomacji postawiłam mu lufę i pomyślałam, że gdyby pracował u mnie, to natychmiast bym wręczyła mu dymisję.
- Wcale się nie dziwię, że rozmowy delegacji rosyjskiej i ukraińskiej w puszczy, za każdym razem kończyły się tak, jak się kończyły. – dopełniłam swój móżdżek, wielkości w skali militarnej porównywalnej do ptasiego i…
…przeniosłam się do lat 1957-62, do okrągłej piaskownicy w parku, gdzie uwielbiałam lepić piaskowe babki i… rozsypałam się. Poczułam się jak babka piaskowa. Jak każda babka piaskowa, której żywot jest chwilowo podtrzymywany przez wodę i zawsze przegrywa w konfrontacji ze Słońcem.
PRZECIEŻ PUTIN TO NIE SŁOŃCE!!!
Ktoś na Twitterze opublikował piękne zdjęcie opery Odeskiej. Oglądałam tam piękne baletowe etiudy. Miałam zostać baletnicą. Podjęty strajk głodowy przekreślił to marzenie. Chodziłam po odeskiej plaży. Dziś jest zaminowana. Mieszkałam w starym secesyjnym budynku, obok tzw. potiomkinowskich schodów. Byłam w kijowskim podziemnym metrze, gdzie kobieta parę dni temu urodziła dziecko.
Rozszlochałam się i … nagle… po dostaniu trochę wody, zlepiłam się na nowo i przeniosłam tym razem na nadbałtycką plażę w Karwi do roku 1962. Przez 4 tygodnie terrorystyczne ultimatum i sankcje nałożone na siebie dobiegły do swojego naturalnego końca. Obżerałam się tam, dowiedziałam się tam, co to znaczy być człowiekiem i obywatelem, mogłam to połączyć z odpowiedzialnością i władza tam poznana, zasady jej funkcjonowania, prawo, zakazy i nakazy były osadzone na podstawie DLA DOBRA WSPÓLNEGO PRZECIWKO ZŁU, nigdy nie obracały się przeciwko mnie, utożsamiałam się z nimi i podporządkowując się takiemu prawu, żyjąc w ramach tak budowanego porządku, czułam się wolna.
Na przełomie 1991 i 1992 roku obywatele zza wschodniej granicy Polski, z różnych byłych republik radziecki ratowali mnie i moje dziecko w moim własnym DOMU od śmierci głodowej /dosłownie/, w lecie w 1992 roku zaproszona do Odessy, jadąc przez Brześć i Kijów, po raz drugi ludzie ci pomogli mi, poznać DOM mojego taty, jego historię, która w sposób bezpośredni wpłynęła na rzeczywistość tworzoną w moim DOMU. Ten pobyt praktycznie zmienił mnie tak bardzo, że dziś wiem, że zawdzięczam im życie. Rok temu przyjechało kilku Ukraińców, po to, by pomóc mi dokończy budowę mojego domu, dokończyć to, co we mnie zasiali na ulicach i domach na ziemi ukraińskiej.
Dziś sami dwadzieścia cztery godziny na dobę zajęci ratowaniem własnego życia, znajdują czas by ratować moje.
JEDYNIE KŁAMSTWO JEST CIEKAWE – powiedziała..... Ewa Macioszczyk
***********************************************************************************
… 1957 …OBYWATEL TO CZŁOWIEK… 2022 … Kiedy postanawia się kupić nie tylko bilet w jedną stronę, nie tylko w obie, ale w planach biznesowych w niedalekiej przyszłości istnieje zamiar zainwestowania w sieć torów kolejowych w całej Polsce i zaczyna się ten biznes od 1 złotego, to czacha, w której powstał ten projekt, nie jest w stanie nawet stworzyć wyobrażenia o dniu następnym, bo nie ma już na to działanie miejsca w żadnej z jej komóreczek. Dziś wiem, dlaczego ten plan stale lądował w szufladzie, pod blatem stołu, na którym plany wojenne tworzone każdego dnia, nauczyły mnie poszukiwać wyłącznie i bezwarunkowo ŻYCIA ZGODNEGO ZE SWOJĄ TOŻSAMOŚCIĄ.
***********************************************************************************
JEDYNIE PRAWDA JEST CIEKAWA – powiedział pisarz i publicysta Józef Mackiewicz.
Wszystko wskazuje na to, że najgorsze koło, faktycznie czyni najwięcej hałasu.
Jednak żeby się o tym przekonać, trzeba je wymyślić, zaprojektować, zbudować prototyp, znaleźć miejsce na jego przetestowanie, zatoczyć go w jedną i drugą stronę. Hałas jest faktycznie niezwykły, więc przyszedł czas na zaglądnięcie pod blat STOŁU, złapać trochę ciszy, by usłyszeć, na co jest mi potrzebne taki huk. Przecież słyszę 2-4 decybeli w każdej częstotliwości.
Co słychać pod STOŁEM W MOIM DOMU?
No tak…
4 marca
1970 - Zdzisław Marchwicki /1927-1977/ zamordował w Siemianowicach Śląskich Bytkowie swoją ostatnią ofiarę;
1998 - Zapada decyzja o uprowadzeniu 10 letniego chłopca Szymona Koronkiewicz;
2022 – Teatr Polski we Wrocławiu wystawia sztukę „Stara kobieta wysiaduje”, w reż. Grzegorza Brala. Główną rolę gra Bogdan Koca /4-6.03.2022/;
Zapomniałam!
„Kulminacyjna premiera Roku Różewiczowskiego, dokładnie w setną rocznicę urodzin Poety. Inscenizacja wizjonerskiego dramatu traktującego o kryzysie współczesnej cywilizacji, przestroga przed samozagładą ludzkości. Apokaliptyczna wizja świata jako wielkiego śmietnika przedstawiona w groteskowo-szyderczym stylu. Widzów czeka nie tylko traktat filozoficzny, ale i wyjątkowy wizualnie spektakl pełen napięć dramaturgicznych, zbudowany na niezwykłych i różnorodnych rytmach. To niebanalne ujęcie dramatu jest możliwe dzięki twórczej obecności w Teatrze Polskim we Wrocławiu założyciela Teatru Pieśń Kozła Grzegorza Brala”. – czytam w reklamówce na stronie teatru.
No to faktycznie jestem w DOMU!
I to nie mniejszym niż imperium Putina.
No to będzie się jutro działo... DYKTATOR kontra DYKTATOR
***
Redakcja: Ewa Macioszczyk.
Wydanie 48/2022-03-22